Witajcie Kochani! Kilka słów o maskarze do rzęs z Loreal False Lash Wings Butterfly Effect Fibers, którą testuje już od jakiegoś czasu.
Zdaniem producenta maskara: Tusz wielokrotnie zwiększa objętość rzęs, nie powoduje grudek i nadaje efekt MOTYLA - czyli rzęsy są wytuszowane od kącika węwnętrznego po zewnętrzny stopniowo nadając im coraz bardziej wyrazistą długość i objętość. Rzęsy sa wydłużone i bardzo dokładnie rozdzielone bez efektu osypywania i rozmazywania.
Moim zdaniem:
*Konsystencja/właściwości: gęsta (ale nie za gęsta), kremowa, *Kolor: głęboka czerń;
*Zapach: chemiczny jak każdy tusz, ale nie drażniący;
*Opakowanie:bardzo eleganckie, dość duże i grube z dobrze działającą nakrętką ze szczoteczką;
*Użycie: Posiada gigantyczną sylikonową szczoteczkę,z dobrze działają nakrętką, po aplikacji tuszu na rzęsy nie szczypią mnie po niej oczy, nie uczuliła mnie. Szczoteczka jest charakterystycznie wygiętą parabolą, dookoła której jest umieszczone różnej wielkości sylikonowe włosie.
*Działanie: mascara jest gęstej konsystencji, bardzo dobrze i dokładnie pokrywa wszystkie rzęsy, można uzyskać nią od bardzo naturalnego po efekt mega sztucznych rzęs, świetnie pogrubia i wydłuża moje rzęsy, nie mam ich bardzo dużo, ale dzięki niej są widoczne. Przy większej ilości warstw pojawiają się grudki, z którymi można sobie poradzić. Tusz się delikatnie osypuje, szybko zasycha, więc można nim błyskawicznie wykonać kolejną warstwę. Bardzo go polubiłam za jego dobrze funkcjonującą i rozczesującą szczoteczkę, podoba mi się że włosie jest wielowymiarowe. Krótkimi włoskami możemy delikatnie pomalować dolne rzęsy i dotrzeć do trudno dostępnych krótkich rzęs. Szczoteczkę traktuję jak zalotkę bo jest wygięta parabolicznie, dociskam ją lekko i przytrzymuje przy nasadzie rzęs,dzięki czemu są pięknie uniesione.
Kolory: głęboka czerń
Dostępność: b.dobra, prakrtcznie w każdej drogeri
Cena: ok. 40zł
Ocena końcowa:
Ciekawa jestem jakie są Wasze ulubione tusze do rzęs, czy macie swoich faworytów? jeśli tak to napiszcie mi proszę z chęcią przetestuje coś nowego.
Pozdrawiam:
22 Komentarze
Ostatnio używam tusze z wibo i Lovely. Miło mnie zaskakują!:)
OdpowiedzUsuńNie miałam z Wibo tuszu, jakiś konkretny model?
UsuńJa aktualnie używam z Lovely curling pump up i uważam, że jest całkiem fajna, a kosztuje grosze :)
OdpowiedzUsuńmam i świetnie się w nim czuje, jeden z lepszych jakie mialam :)
OdpowiedzUsuńJak byłam przed dniem matki w Rossmanie z moim TŻ, to doradziłam mu aby tą mascarę kupił mamie (akurat była promocja -40%), niestety nadal nie wiem czy jest z niej zadowolona czy nie :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta szczoteczka, no i konsystencja gęsta jak najbardziej wskazana dla moich długaśnych rzęs. Nie lubię wodnistych tuszy:-) ciekawa recenzja kosmetyku, bardzo profesjonalna!
OdpowiedzUsuńnie miałam go, chociaż cena troszkę za wysoka jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńale ja jestem już długo wierna Colosallowi z Maybelline lub One by One również z Maybelline - jeszcze mnie nie zawiodły :)
Lubie takie szczoteczki:)
OdpowiedzUsuńFajnie prezentuje ten tusz , bd musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWitaj Mayu :) Ja mam swój ulubiony tusz właśnie z L'oreala,Telescopic Clean Definition,ale nie widzę go w drogeriach i nie wiem czy czasem go nie wycofali,robiłam ostatnio jego recenzję na blogu ;)Zaciekawiłaś mnie tym tuszem,fajna szczoteczka,może spróbuję kiedyś,buziaki
OdpowiedzUsuńno sama szczoteczka mnie przekonuje!Ładne to Twoje kocie oczko :)
OdpowiedzUsuńOstatnio używam zielonego z Wibo. ;-)
OdpowiedzUsuńJa używam żółtej z Meybelline i jest ok ;)
OdpowiedzUsuńgenialne zdjecia *_*
OdpowiedzUsuńa tuszu idealnego ciągle poszukuję, chciałabym wypróbować loreal telescopic, tylko cena :(
ale może kiedyś :)
Przedziwna ta szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńja jednak nie lubię takich krótkich 'włosków' na szczoteczce :D
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię tusze z Loreal, w tej chwili używam Million Lashes:)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym tuszem jest oczywiście Collosal z Maybelline :) Tusze z Loreal też lubię, jednak silikonowe szczoteczki strasznie sklejaja mi rzesy... :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO ile kolorówkę L'Oreal uwielbiam, to tusze do rzęs mi nie podchodzą :)
OdpowiedzUsuńCzyli Warto :)
OdpowiedzUsuńnie probowalam, ale brzmisz przekonujaco ;)
OdpowiedzUsuńsliczne opakowanie
ps. skusilas sie na olej arganowy?
I am your follower, dear:)
OdpowiedzUsuńKisses
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich zdjęć, jeśli chcesz je wykorzystać to najpierw mnie o to spytaj!
Dziękuję za odwiedzenie mojej strony. Jeśli masz ciekawą opinię na dany temat lub chcesz o coś spytać, albo po prostu chcesz pogadać, chętnie poczytam i odpowiem ;) Miłego dnia życzę.
Pozdrawiam Maya :*