Moja metoda na szybki i dobry wygląd

Hej Kochani! Kobiety nie mają lekko musimy dobrze wyglądać nie zależnie od okazji. Czasami czas jest naszym ograniczeniem. Jak to zrobić, aby było błyskawicznie i ładnie? Zwłaszcza wtedy gdy mamy nagłe niezapowiedziane spotkania, lub załatwienie. Macie na to jakieś sposoby? Czasem po prostu nie ma czasu na dłuższą pielęgnacje i dopracowany makijaż, jednak chcemy prezentować się jak najlepiej. Co zrobić? Moja metoda zawsze działa, (oczywiście na mnie) eyeliner,czarna kreska na wodnej linii dolej powieki, mascara, szybkie muśnięcie różem policzków dla promiennego wyglądu i dobra pomadka lub błyszczyk w kolorze zwracającym uwagę. Wyraźny kolor ust dodaje szyku. Kiedyś nie byłam przekonana do jaskrawych barw, teraz jednak bardzo je lubię. Myślę że takie barwy wybieramy w zależności od pewności siebie i odwagi. 
Tak nie wiele i prosto, jednak okazuje się że wszyscy zwracają większą uwagę i zbieramy pochlebniejsze opinie, zupełnie odwrotnie niż w przypadku gdy staramy się za bardzo. Czasem nawet nikt tej naszej ciężkiej pracy nie zauważa ;) Przekora losu? ...chyba tak ;)
Moja metoda jest błyskawiczna dla mnie, kreska na linii górnej powieki wychodzi mi dość precyzyjnie, mam już w tym wprawę, więc jest to banał i trwa to około 30 sekund na jedno oko.
Każda z nas ma swoje sposoby na szybki dobry wygląd i czuje się lepiej w czym innym. Każdy sposób jest dobry byle byśmy się czuły dobrze, bo gdy się czujemy dobrze same ze sobą, to dobrze nas odbierają inni.

Zawsze zależy mi na oprawie oczu. Są one dla mnie najważniejsze. Czarny liner świetnie otwiera oko i wydaje się wtedy gigantyczne. Nie każdej kobiecie jednak pasuje, ograniczeniem mogą się również okazać umiejętności. Moja recepta?Jeśli chcecie mieć ładną krechę nie ma rady trzeba ĆWICZYĆ z czasem jest coraz łatwiej i szybciej. 

Ja wykonuję moją kreskę na raty zaczynam od środka oka później domalowuje kreskę przy kąciku wewnętrznym oka. Na końcu wykonuję linię prostopadłą do dolnej powieki na zewnątrz oka ,tzw ogon jaskółki. Linię pod kątem maluje w zależności od tego na jaką mam ochotę miej lub bardziej cienką i pochyłą. Wszystkie ruchy staram się wykonywać płynne i dość szybkie.

Czasami lubię delikatną i subtelną linię, czasem mam ochotę na dość mocną i grubą krechę. Każda jest fajna i pasuje ;) Preferencje zmieniają się jak zwykle od humoru. Dobrze jest się zaopatrzyć w różne linery, każdy jest inny, posiada mocniejszą lub słabszą pigmentację. Rodzajów na rynku nie brakuje i można sobie wybrać coś zgodnego z upodobaniami. Czasem bardzo lubię zamiast linera używać czarnej miękkiej kredki (zazwyczaj jest to jesień i zima wtedy kreska mi się nie odbija na górnym załamaniu powieki i jest zdecydowanie bardziej miękka od linera).

Nie użyłam do tego makijażu żadnych cieni do powiek, ani korektora tylko: podkład, liner, czarną kredkę, mascarę, róż i błyszczyk. Tak nie wiele wystarczy abyśmy wyglądały ładne.

Jakie są wasze sposoby na szybki i dobry look? Chętnie poczytam Wasze propozycje. 

Wam też zdarzają się często niezapowiedziane spotkania i załatwienia? mnie wiecznie brakuje czasu więc trzeba sobie jakoś radzić i ułatwiać życie ;)

Buziaczki: